Umberto – Grunwaldzka, Pasaż 222
Wczoraj znowu skorzystałam z dobrodziejstwa jakim jest Foodie Card i na sobotni obiadek wybrałam się do Umberto na Grunwaldzkiej. Hen, hen daleko, nie wiem czy to jeszcze Poznań, w paskudnym wręcz...
View ArticlePenne Autonno – Umberto
Danie z oferty sezonowej, bardzo smacznie brzmiące: penne z bakłażanem, cukinią, kaparami, brokułami z pesto pomidorowym na bazie oliwy z oliwek. Wyobraziłam sobie danie lekkie i aromatyczne, wyraziste...
View ArticleBarszcz czerwony z pasztecikiem – Umberto
Zarówno barszcz, jak i pasztecik to chyba w Umberto specjalność. W swoim życiu zjadłam mnóstwo różnych barszczy, zawsze gdy jestem w jakimś nowym miejscu obowiązkowo próbuję barszczu. A ten z Umberto...
View ArticleSałatka Umberto – Umberto
Sałatka ogromna! Takie pierwsze, drugie i trzecie wrażenie. Dużo sałaty, dużo kurczaka, dużo warzyw. Wydawać by się mogło, że trudno źle przyrządzić sałatkę, a jednak z tą było coś nie tak. Po pierwsze...
View ArticleMinestrone – Umberto
Wiosna tuż tuż, już chyba każdy nie może się doczekać. Ja również, więc tym razem danie wybrałam z sezonowego, wiosennego menu. No ale wiosna na talerzu taka jak za oknem, jak się okazało. Minestrone....
View ArticleGrillowany filet z kurczaka – Umberto
Kolejne danie z sezonowego menu, tym razem klasyka, czyli grillowany kurczak podany z wiosenną sałatką i grillowanymi ziemniakami. Nie poleciłabym tego dania w takim wydaniu niestety. Najgorzej wypadł...
View ArticleWyjątkowo udana wizyta w Umberto
O Umberto kilka razy już pisałam i o ile zawsze chwaliłam obsługę, wystrój, atmosferę, to jedzenia zawsze się czepiałam. Przy każdej wizycie był jakiś zgrzyt – a to kurczak przesiąknięty vegetą,...
View Article